Czy zagubiona osoba odnajdzie właściwą drogę?
"Terapia"
Autor: Kathryn Perez
Wydawca: Wydawnictwo Niezwykłe
Ilość stron: 470
Data wydania: 22.11.2017r.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Kathryn Perez uważam za jak najbardziej udane. Nie spodziewałam się, że historia ta wywrze na mnie tak ogromne wrażenie. Wydawnictwo NieZwykłe, zdecydowanie wysoko postawiło sobie poprzeczkę wydając "Terapię" jako swoją pierwszą powieść.
Z czystym sumieniem przyznaję, że "Terapia" wzbudziła we mnie znacznie więcej emocji niż nie jedna powieść Colleen Hoover, dlatego też uważam, że koniecznie powinniście ją przeczytać. Jeżeli jeszcze nie jesteście przekonani, mam nadzieję, że poniższe słowa wpłyną na Waszą decyzję i poznacie tę niesamowitą historię.
Kathryn Perez pisze lekko i przyjemnie, a jej gra słów oraz świetne opisy w umiejętny sposób wpływają na naszą wyobraźnię i sprawiają, że jesteśmy wstanie poczuć to samo co nasi bohaterowie. "Terapia" to emocjonująca historia o bólu, walce z samym sobą, miłości, nadziei, cierpieniu oraz prawdziwym życiu. Powieść, od której nie będziecie mogli się oderwać, gdyż historia Jess wciąga niczym najzdradliwszy narkotyk.
Autorka zaserwowała nam bardzo dynamiczną historię z rozbudowaną
fabułą, co sprawia, że ani przez moment nie będziecie się nudzić.
Główna bohaterka - Jessica
to uczennica ostatniej klasy liceum. Niestety jej codzienne życie jest
przepełnione strachem i bólem. Dziewczyna nie może poszczycić się dobrą
opinią w swojej szkole, a krążące o niej plotki tylko wszystko
pogarszają. Jednak jak wszyscy dobrze wiemy, w każdej plotce znajdzie
się ziarno prawdy. Jess musi stawiać czoła ciągłym nękaniom ze strony
rówieśników, jak i znosić liczne wyzwiska skierowane w jej stronę. Dzień
za dniem nieubłaganie płynie, a poprawy nie widać. Jessica nie dość, że
nie ma żadnych przyjaciół, to jeszcze sama musi stawić czoła swojej
psychice, która nie pozwala jej na normalne funkcjonowanie.
Jess jest nauczona, że kiedy tylko jest jej źle, musi sobie ulżyć w bólu, używając pewnego ostrego narzędzia...
Ból, strach, cierpienie i brak akceptacji.
Czy życie Jess
może być jeszcze gorsze? Oj uwierzcie mi, że tak. Dziewczyna będzie
musiała odbierać cios za ciosem dosłownie z każdej strony co przyczyni
się do tego, że myśl o skończeniu z tym światem, wcale nie będzie
szalona. Złamane serce po nieudanych związkach? Brak bliskiej osoby z
powodu problemu z przywiązywaniem się do drugiej osoby? Brak kontroli
nad swoim zachowaniem? Jess będzie musiała "jakoś" sobie
poradzić, ale jak? Nikt nie chce z nią rozmawiać, każdy chłopak w szkole
uważa ją za zwykły przedmiot, a rodzice zupełnie nie zwracają na nią
uwagi.
Życie naszej
bohaterki nadal byłoby tak straszne, ale wtedy pojawia się Jace. Chłopak
należący do szkolnej elity oraz sportowiec, dosłownie prawdziwe ciacho,
i o dziwo zwraca uwagę na Jess, ale w zupełnie inny sposób niż
pozostali mężczyźni. Dziewczyna nie wie, dlaczego Jace jest dla niej
taki miły i powstrzymuje słowne zaczepki kierowane w jej stronę. Jace
jest dla Jess zagadką, ale tylko do czasu.
Muszę
przyznać, że bardzo polubiłam Jace'a, gdyż okazał się być zupełnym
przeciwieństwem tych wszystkich popularnych, szkolnych sportowców
pochodzących z bogatych rodzin, z którymi spotykamy się najczęściej w
amerykańskich filmach czy książkach. Jace to porządny, inteligentnych
chłopak o wielkim sercu. Niestety w jego przeszłości dotknęło go pewne
tragiczne wydarzenie i teraz wszystko co robi ma z tym pewien związek.
Jace do samego końca okazuje się być ciekawą postacią, a co
najważniejsze ciągle nas zaskakuje.
Dzięki
tej niezwykłej osobowości Jace jest w stanie nawiązać nić porozumienia z
Jess, oboje stają się najlepszymi przyjaciółmi, ale czy taka relacja
będzie im odpowiadać? Nie wszystko okazuje się tak łatwe na jakie
mogłoby się wydawać. Tę dwójkę połączyła pewna więź, ale niestety nie
każda z tych stron będzie mogła sobie poradzić z tym uczuciem. Niestety
ani Jace ani Jess nie mogli przewidzieć tego, że ich znajomość tak
bardzo wpłynie na przyszłość i zaserwuje tak emocjonujące
wydarzenia, które zburzą ich życie niczym kostki domina.
Trudne decyzje, niespodziewane zwroty akcji i niezliczona ilość emocji sprawią, że ścieżki tej dwójki się rozejdą, a trzymane w tajemnicy sekrety tylko pogorszą sytuację. Czy Jace odnajdzie jeszcze kiedyś Jassicę?
Minie trochę czasu kiedy życie Jace'a jak i Jess wskoczy w odpowiedni rytm, jednak nic już nie będzie takie samo. Dorosłe życie wprowadziło wiele zmian, nowych decyzji, przyciągnęło nowe znajomości jak i zmieniło ich osobowości. A spotkanie po latach nie zawsze będzie tym najprzyjemniejszym.
Nasza główna bohaterka pokaże nam jak ze słabej nastolatki zmieni się w silną młodą kobietę, starającą się żyć w jak najlepszy sposób, jednak wiadomo, że nie od razu wszystko będzie takie łatwe. Jessicę czeka długa droga do zrozumienia siebie jak i innych ludzi. Pokaże nam jak ważny jest upór, dzięki któremu może osiągnąć wyznaczone sobie cele, ale... jak poradzić sobie z samookaleczaniem? Kiedy Jess w końcu dowie się co jej dolega, będzie musiała chodzić na częste wizyty do swojego terapeuty jak i na grupowe sesje. Jak się okazuje, sesje wcale nie muszą być takie złe, bo gdy Jess zaprzyjaźni się z Kingsleyem jej życie nabierze zdrowego rytmu, da jej prawdziwe szczęście.
W życiu Jess, Jace'a oraz Kingsleya będzie bardzo wiele się działo, i wszystko tak się pokomplikuje, że czasami miałam wrażenie, że już gorzej być nie może, ale się myliłam...bo autorka potrafi dosłownie zmiażdżyć nasze serca. Każde z nich jest ważnym elementem całej układanki, bez nich nie powstałaby tak wspaniała całość. Autorka stworzyła tak rzeczywistych bohaterów, że nie mogłam wyjść z podziwu. Zupełnie inne osobowości, które w niesamowity sposób potrafią odnaleźć wspólny język, a co najważniejsze znacznie wpłynąć, oczywiście pozytywnie na tę drugą osobę. Tak jakby znajomość drugiej osoby i jej obecność była lekarstwem.
"Terapia" na każdym kroku przygniata nas olbrzymią dawką emocji, a niezwykłe pióro Kathryn sprawia, że nawet najprostsze zdania potrafią wywołać w nas falę emocji. Czytając tę powieść, nie jeden raz miałam w oczach łzy, bo to co stworzyła autorka jest tak genialne, że nie sposób pohamować emocji, nawet w tych najbłahszych momentach. Bo Kathryn pisze tak, że na każdym kroku łamie nam serce, by później je posklejać, ale musicie być świadomi tego, że pewnych fragmentów wciąż będzie brakować.
Mocna powieść, poruszająca tematy tabu, tematy o których nie rozmawia się na co dzień. Autorka zdecydowała się podjąć to wyzwanie i stworzyła prawdziwe arcydzieło. Bo historia z tak ogromnym przesłaniem jak ta, z pewnością pozostanie w pamięci na długo. Niestety w kilku momentach nie mogłam pogodzić się z decyzjami jakie podnajmowali Jess i Jace, a tym bardziej nadal nie mogę uwierzyć w to co na samym końcu zaserwować nam autorka.
Jedno jest pewne to nie jest banalna historia jakich wiele, to historia, która wyryje własny ślad w waszych sercach jak i umysłach. Okrutna, ale i piękna.
Prawdziwa, intensywna, emocjonująca i niesamowicie wciągająca. "Terapia" pokaże czym jest ból, cierpienie, nadzieja, ukojenie, miłość a także strach przed tym silnym uczuciem. Historia jedyna w swoim rodzaju.
Kochani, koniecznie musicie poznać tę historię! Życie Jessici oraz Jace'a pokazuje nam jak wiele człowiek musi wycierpień, by w końcu stanąć na nogi i przejrzeć na oczy. Jak ważna jest druga szansa i to, że nawet po długim czasie pewne uczucia nigdy nie gasną.
Mam nadzieję, że skusicie się na tę powieść i również będziecie mieli okazję przeżyć ją na własnej skórze :)
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NieZwykłemu.
oj kochana kusisz! muszę ją przeczytać <3
OdpowiedzUsuńbuziaki! Kasia
Książka staje się dość popularna, więc w sumie to chyba dobrze. Dla niej i dla wydawnictwa :) Jestem jej ciekawa, ale na razie jej nie po drodze, by trafić do mojej biblioteczki :c Ale po Twojej recenzji jestem jej jeszcze bardziej ciekawa i muszę koniecznie ją zdobyć! :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
books-hoolic.blogspot.com