wtorek, 1 grudnia 2020

"Czas Niepogody" Agnieszka Markowska - RECENZJA | PATRONAT MEDIALNY

 

Czy istocie zrodzonej z mroku, można zaufać?


 
 
 
 
 
 
 "Czas Niepogody"
Autor: Agnieszka Markowska
Wydawca: Wydawnictwo NieZwykłe
Liczba stron: 300
Data wydania: 18.11.2020r. 
 
 
 
 
 
 
 
 
"Czas Niepogody" Agnieszki Markowskiej to przede wszystkim fantastyczny debiut, który nie tylko intryguje fabułą pełną tajemnic, ale również kreacją bohaterów. Powieść została napisana naprawdę świetnym językiem. Możemy liczyć na bogate w liczne epitety i metafory słownictwo oraz płynność tekstu. Bardzo rzadko sięgam po powieści polskich autorów, głównie czytam zagraniczne książki, gdyż zazwyczaj polski styl, jest zbyt chaotyczny, ubogi w słownictwo, bez składu i ładu. I tylko nieliczne powieści skradły moje serce, gdyż są napisane na miarę tych zagranicznych. Dlatego, gdybym nie wiedziała, że "Czas Niepogody" został napisany przez polską autorkę, wzięłabym tę historię za naprawdę bardzo dobry przekład.  
Bardzo spodobało mi się to, że już od samego początku autorka umiejętnie wprowadza czytelnika w zupełnie nowy, stworzony przez siebie świat, a cała akcja powieści rozwija się stopniowo, aby w odpowiednim momencie zaserwować prawdziwe smaczki.  

Wiara, nadzieja, jedyna szansa i... Insomnium

Naszą główną bohaterką jest młodziutka, akolitka Sarune, dla której od zawsze, największym marzeniem było wstąpienie do elity Sióstr Jutrzenki. Jest bardzo wierna Panu Światła, wręcz ślepo w niego zapatrzona i od zawsze stara się nie tylko przestrzegać wszystkich zasad, ale również ma się na baczności jeżeli chodzi o istoty zrodzone z ciemności. Jedynym - prawie wyjątkiem w tej kwestii jest Rihanna, jej najlepsza przyjaciółka, która jest pół-Tkaczką, a to oznacza, że jej natura jak i zdolności już różnią się od tych, które posiadają Ludzie Światła.


Sarune to odważna, rozważna i inteligentna postać, która dąży do wyznaczonego sobie celu. Mimo tego, że jej życie nie jest zbyt interesujące, jest gotowa poświęcić wszystko aby tylko zasłużyć na miejsce jednej z Sióstr Jutrzenki. Jak możecie się już domyślić, jej przyjaciółka będzie zupełnym przeciwieństwem Sarune, jednak od początku również skradła moje serce, gdyż to jedna z tych bohaterek, które nie boją się sprzeciwić, ani powiedzieć tego co ślina przyniesie im na język. 

Nie zabraknie również interesującej męskiej postaci, która zdecydowanie ma szansę aby skraść serce wielu czytelniczek. Kadan jest Tkaczem Nocy, czyli istotą z ciemności zrodzoną, stworzeniem, przed którym nie tylko należy chronić swoje sny, ale również życie. Tylko czy Kadan okaże się naprawdę tym, o kim od początku była mowa?

Co skłoni Sarune do tego aby nawiązać kontakt z prawdziwym Tkaczem Nocy? I co z tym wszystkim ma wspólnego Insomnium?

Jak się okazuje, zło czai się na każdym kroku, a wspomniany wcześniej spokój w życiu Sarune zostaje niebezpiecznie zachwiany. Dziewczyna nie tylko będzie musiała się przełamać i podjąć decyzje, których nigdy w życiu by nie podjęła, ale również będzie musiała zaryzykować całe swoje życie. Niestety uzależnienie nie wybiera, tylko jakie będą tego skutki?

Nasza bohaterka nie tylko przejdzie niesamowitą przemianę, ale również poniesie pewne straty w wyniku poświęcenia się dla innych. Sarune brnie do przodu nie zważając na konsekwencje, jest wręcz ich bardziej niż pewna. Mimo tego, że autorka wcześniej daje nam już pewne sygnały, ostatecznie jest mi szkoda tego, jak cała ta sytuacja wpłynie na naszą bohaterkę, jednak wierzę, że pewna osoba odpowiednio o nią zadba. 

"Czas Niepogody" to nie tylko zupełnie nowy świat, ale również walka dobra ze złem, w której w imię dobra wiele trzeba poświęcić. To historia przepełniona intrygami oraz zaskakującymi tajemnicami, a także iskierką miłości, która myślę, że w innych okolicznościach rozbłysłaby jeszcze bardziej! To świetny debiut, obok którego zdecydowanie nie można przejść obojętnie. 


To jak, zaryzykujecie spotkania z Tkaczem Nocy?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz