poniedziałek, 10 kwietnia 2017

#BOOKSTAGRAMTOPASJA

A czym dla mnie jest Bookstagram?

Kiedy zaczynałam swą przygodę z Instagramem nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak Bookstagram i nawet nie myślałam o tym, że kiedyś będę jego częścią. Z czasem dodawałam coraz więcej zdjęć z książkami i co było dla mnie największym zdziwieniem? Mogłam spokojnie porozmawiać właśnie z Wami o tych pozycjach. To było coś niesamowitego, nie znam osoby, która jest po drugiej stronie ekranu, ale łączy nas jedno, wspólny zachwyt nad danym bohaterem, czy światem przedstawionym w książce. Czy czegoś chcieć więcej? 


Gdy rozmów zaczęło przybywać to i grono zaczęło się powiększać, a co za tym idzie, coraz więcej Waszych profili przewijało się przed moimi oczyma. Tak narodziła się moja miłość nie tylko do czytania większej ilości książek, ale również do robienia zdjęć. Bo dla mnie Bookstagram to również sztuka robienia zdjęć, gdyż widzę po sobie jak przez te 2 i pół roku się one u mnie zmieniły. To zaangażowanie związane z obsesją na punkcie książek sprawiło, że chciałam by zdjęcia moich książek były coraz lepsze, bo prawda jest taka, że większość z nas kiedy zaczynała robiła zupełnie inne zdjęcia niż teraz. Po prostu jest to swego rodzaju ewolucja, która sprawiła, że chcemy mieć swoją sferę, aby pokazać to co nam się podoba. Nie jest ważne to, czy zdjęcie spodoba się 20 czy 300 osobom. Ja robię je takie jakie mi się podobają i jest mi niezmiernie miło kiedy ktoś również zwróci na nie uwagę. Wśród moich znajomych nadal często słyszę komentarze typu – „Serio?! Robisz zdjęcia książkom”. A i owszem. Bardzo często na robienie zdjęć poświęcam dużo czasu, a sprzątanie po „sesji” trwa jeszcze dłużej. Domyślam się, że Wszyscy tak macie, zatem doceniajmy swoją pracę i czas włożony w te zdjęcia. Bo dla nas pochmurny dzień, kiedy nie jest odpowiednie światło w pokoju sprawia, że nie możemy zrealizować swoich wizji. Zatem jak zapewne wiecie, podchodzimy do tego z sercem i w zupełności rozumiem, że dla jednych zdjęcia mogą być mniej ważne, a dla drugich nieco więcej. 


Dzięki temu, że człowiek stał się aktywny w tym małym, ale wielkim światku, mogłam z Wami porozmawiać. Poznałam tyle wspaniałych osób, które czytają książki, że po prostu w głowie się to nie mieści. Dzięki temu mogłam razem z Wami ponarzekać na fabułę, zachwalać bohaterów, czy wzdychać do kolejnego książkowego ideału. I wiecie co? To jest w tym wszystkim najpiękniejsze, bo ja nadal wśród znajomych na studiach, czy też z poprzednich szkół z nikim nie mogę porozmawiać o książkach. Zatem nie wyobrażam sobie teraz takiej sytuacji, że miałabym z tego wszystkiego zrezygnować. Oj nie, bo to dzięki Wam dowiedziałam się o masie, dosłownie masie cudownych pozycji do pochłonięcia. I dzięki Wam nadal dowiaduję się o nowych, a co najważniejsze również przekonujecie mnie do takich książek, po które pewnie nigdy bym nie sięgnęła. 

Dzięki Wam wiem, że znajdą się takie osoby, które czytają moje recenzje, a co najfajniejsze również znajdą się i takie, które myślą tak samo, a to kolejny powód by z Wami porozmawiać.
Bookstagram ma wielką moc, ogromną i zadbajmy o to, aby została ona dobrze spożytkowana. Wspierajmy się, dalej rozmawiajmy, doceniajmy swoją pracę i jeszcze więcej rozmawiajmy o książkach.

Bookstagram dla mnie to odskocznia od codziennego życia, od tych kilku lat odkąd tak strasznie wciągnęłam się w czytanie, wiem że to takie moje miejsce i domyślam się, że nikt z nas nie chciałby, aby magia tego wyparowała. Bookstagram to ludzie ze wspólnymi zainteresowaniami oraz niesamowita kopalnia wiedzy.
 
Zatem nie zapomnijmy o tym co najistotniejsze. Jesteśmy dla siebie nawzajem, ale Bookstagram jest cały dla nas.

7 komentarzy:

  1. Pięknie napisane. Coś w tym jest, że bookstagram to odskocznia od życia codziennego. Tylko czasem nie zatraćmy się w nim :)
    Malwina
    PS Zapraszam do udziału w konkursie, w którym do wygrania jest książka "Powrót do starego domu" Ilony Gołębiewskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba co napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie napisane i zgadzam się ze wszystkim. Najważniejsza jest miłość do tego co się robi, a nie puste liczy przy zdjęciu profilowym!:)
    Pozdrawiam!

    oddam-ci-ksiazke.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bookstagram to świetna społeczność i piękne zdjęcia. A co książkoholik lubi robić najbardziej, zaraz po czytaniu? Scrollować i oglądać zdjęcia ksiażek :D :D

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń