wtorek, 10 października 2017

"It ends with us" Colleen Hoover - PRZEDPREMIEROWA RECENZJA

Jak mocno może zranić osoba, która nas kocha? 






"It ends with us"
Autor: Colleen Hoover
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Ilość stron: 360
Data wydania: 11.10.2017r.









Colleen Hoover to autorka, na której książki wszyscy czekają z utęsknieniem, a teraz w końcu przyszła kolej i na nas, aby poznać "It ends with us". W swoich powieściach zazwyczaj porusza trudne tematy, które są prawdziwym odzwierciedleniem codziennego życia, a emocje jakie im towarzyszą, sprawiają że kochamy je całym serduchem. 

Jednak, czy i tym razem było tak samo?

Styl autorki wciąż niezmienny, lekki i przyjemny. Colleen Hoover potrafi pisać takie historie, które już od pierwszych stron porywają nas w swe skrzydła i nie pozwalają się oderwać. "It ends with us" to historia, która ma ogromne znaczenie dla autorki, dlatego ważne jest to by po zapoznaniu się z jej treścią, dokładnie przeczytać posłowie. Dzięki temu zupełnie inaczej spojrzymy na twórczość Colleen jak i na jej osobę. Podziwiam jej odwagę i szanuję to, czego dokonała. Mam nadzieję, że i na Was zrobi to ogromne wrażenie.


Nowa powieść nie jest łatwą, gdyż porusza bardzo poważny problem jakim jest przemoc w rodzinie. Autorka w umiejętny sposób przedstawiła ten aspekt jak i stworzyła niezwykle barwne postaci. Co sprawiło, że na własnej skórze przeżywamy każdą chwilę wraz z naszymi bohaterami. To historia, która pozwoli nam na chwile radości jak i cierpienia. Będziemy się złościć z powodu głupoty bohaterów jak i kibicować im w ważnych dla nich etapach życia. Dlatego właśnie obok historii Lily Bloom nie można przejść obojętnie.
Lily to młoda dziewczyna, która od razu po studiach rozpoczęła pracę w korporacji. Życie Lily nie było łatwe, dlatego też kiedy nadszedł czas studiów, od razu opuściła dom rodzinny, w którym nic nie było takie jakie być powinno, za wyjątkiem pozorów. Niestety ojciec dziewczyny mający posadę burmistrza zachowywał się odpowiednio jedynie wśród obcych, natomiast w stosunku do rodziny działał bez skrupułów. Lily bardzo chciała wyprzeć z pamięci, ten trudny dla niej czas, ale jedna znajomość z tego okresu sprawiała, że na twarzy pojawiał się choć cień uśmiechu. Dlatego kiedy tylko nadchodziły ciężkie dni, Lily sięgała po coś, co przypominało jej o wszystkich wydarzeniach sprzed kilku lat. Dzięki temu nie zapominała o czymś, a może o kimś?
Teraz kiedy sprawy przybrały nieco inny obrót, dziewczyna może odetchnąć, a wiążąca ją więź z matką staje się znów silniejsza. Jednak pojawia się ktoś, kto zupełnie przewróci życie Lily do góry nogami.

Ryle to niebezpieczeństwo w całej okazałości, młody lekarz, który nie szuka związku na stałe. Mimo to, Lily nie jest mu zupełnie obojętna. Jak jego osoba wpłynie na jej życie? Związek jaki stworzą nie będzie idealny, może był, ale przeszłość drastycznie różni się od teraźniejszości. Lily stara się nie popełniać tego samego błędu co jej bliska osoba, ale jak można posługiwać się rozsądkiem, kiedy serce mówi co innego? Dziewczynę czeka dosłownie powtórka z rozrywki. Ciężkie decyzje jakie ją czekają sprawią, że teraz nie tylko życie Lily stanie pod znakiem zapytania. 

Cierpienie, ból, ale i prawdziwe przyjaźnie. Życie dziewczyny ze spokojnego, stanie się niezwykle burzliwe, ale co należy zrobić kiedy osoba, która Cię kocha mówi, że to już się więcej nie powtórzy? Dać drugą szansę? Naiwność głównej bohaterki sprawi, że w końcu przejrzy na oczy i postąpi słusznie. Odwaga po jaką będzie musiała sięgnąć da jej siłę i pewność siebie. 

Oczywiście, żeby wszystko jeszcze bardziej skomplikować pojawi się Atlas. Kim on jest? Jaki ma związek z tą całą historią? Koniecznie musicie się dowiedzieć! Zdradzę Wam tylko, że bardzo cieszyłam się z jego obecności. 


Kochani, nowa powieść CoHo, to historia ku przestrodze, historia dla kobiet, które mają lub mogą mieć taki sam problem jak główna bohaterka. Dlatego ważne jest to, by się nie poddawać i pomyśleć o własnym dobru. Nie wolno pozwolić na to by uczucie jakim darzymy tę drugą osobę, nas zaślepiło, ponieważ prowadzi to wyłącznie do naszego cierpienia. Musimy nauczyć się siebie szanować i nie pozwolić na to, aby ktoś inny miał na nas większy wpływ niż my sami. I jeszcze jedno, nie możemy się bać poprosić o pomoc.


Miłość, szczęście, smutek, nadzieja, rodzina, marzenia i ból. Tego wszystkiego i jeszcze więcej, doświadczycie czytając "It ends with us", która jest obowiązkową lekturą w dzisiejszych czasach. 


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Otwartemu.

4 komentarze:

  1. Bardzo podobała mi się ta książka i na pewno jeszcze kiedyś ją przeczytam!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ją już na półce i nie umiem się doczekać, aż zacznę czytać <3 Uwielbiam książki CoHO <3

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ciągnie mnie do twórczości tej autorki, ale ostatnio jest o niej bardzo głośno, okładki jej książek są po prostu przepiękne i tyle osób poleca, że chyba się skuszę... :D
    Piękne zdjęcia. ;)
    Pozdrawiam! :)
    http://recenzjeklaudii.blogspot.com/2017/10/udaj-sie-w-niezwyka-miedzywymiarowa.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgodzę się z Tobą, że jest to obowiązkowa lektura, nie tylko ku przestrodze, ale mam nadzieję, że pomoże ona niektórym osobom walczyć z problemem, z jakim zmagała się bohaterka powieści. "It ends with us" uplasowało się u mnie na samym szczycie w rankingu książek CoHo :)

    Buziaki!
    roksa_reads

    OdpowiedzUsuń