piątek, 15 czerwca 2018

"99 dni lata" Katie Cotugno - RECENZJA



Bo kto będzie tym właściwym wyborem?

 








"99 dni lata"
Autor: Katie Cotugno
Wydawca: Wydawnictwo Feeria Young
Ilość stron: 355
Data wydania: 06.06.2018r.










"99 dni lata" to spokojna i subtelna powieść o miłosnych perypetiach głównych bohaterów, która z pewnością będzie idealna na letni wieczór. Autorka zdecydowała się na napisanie 99 rozdziałów historii, ukazując każdy dzień lata. Akcja powieści jest dość wartka jednak nie zawiera w sobie dramatycznych czy też bardzo szokujących wydarzeń. Napisana przyjemnym i prostym językiem co z pewnością wpływa na jakość czytania.

Katie Cotugno miała bardzo dobry pomysł na fabułę, ale jednak coś w niej zabrakło...


Głównymi bohaterami powieści są: Molly, Patrick oraz Gabe. Trójka przyjaciół czy wrogów? Z pewnością mają ze sobą wiele wspólnego i są częścią znacznie większej paczki znajomych. Jednak jest coś co zdecydowanie odróżnia ich od pozostałych. Patrick i Gabe to niesamowici bracia, którzy niestety mają dość zawiłą relację, a Molly to najlepsza przyjaciółka Patricka, z którą spędzał dosłownie każdą wolną chwilę już od najmłodszych lat ich znajomości. Ta ogromna przyjaźń przerodziła się w coś znacznie większego, ale niestety strach przed rozłąką może wszystko zniszczyć.... 
Inne poglądy, chęć spełniania marzeń sprawiły, że związek tej dwójki został poddany próbie. Kiedy już nie było dane być im razem wydarzyło się coś co nie miało prawa bytu. Coś okropnego, coś o czym wiedziała tylko Molly i Gabe...a później całe miasteczko i pewnie się zdziwicie jeżeli zdradzę Wam, że maczała w tym palce matka Molly. Nasza bohaterka pod wpływem emocji była zmuszona opuścić miasteczko w ciągu ostatniego roku liceum i ten czas spędziła w szkole z internatem. Teraz wraca do domu na ostatnie wakacje przed pójściem na studia, ale niestety nie czeka jej nic miłego.

Miasteczko wciąż pamięta o tym co się wydarzyło a przyjaciele nie wybaczyli i z pewnością powrót w rodzinne strony nie był dobrym pomysłem. Autorka bardzo umiejętnie pokazała nam zmagania Molly ze strachem oraz walką z ciągłymi przezwiskami i przykrościami kierowanymi ze strony rówieśników. Jak się okazuje tylko Gabe cieszy się na powrót dziewczyny i jako starszy z braci przejmuje całą inicjatywę. Wszystko byłoby piękne i łatwe gdyby nie to, że w mieście pojawiła się Tess - nowa dziewczyna Patricka i on we własnej osobie. Każdy powrócił nieświadom tego, co może go czekać przez najbliższe trzy miesiące. 

Czy pierwsza miłość nie rdzewieje? Jakie jest Wasze zdanie? 

Molly będzie musiała skupić się na nowym związku z Gabe'm, ale niestety obecność Patricka i jego zachowanie w niczym jej nie ułatwi. Relacje tej trójki staną się jeszcze bardziej skomplikowane i niestety nasza bohaterka będzie walczyła z emocjami jakimi darzy tę dwójkę przystojniaków. Wiele sekretów wyjdzie na jaw i jeszcze więcej będzie miało swój początek. Nowe przyjaźnie będą stały pod znakiem zapytania a stare zostaną wystawione na kolejną próbę. Teraz nic nie będzie łatwe, ale kto powiedział, że takie musi być?
W tym momencie muszę przyznać, że zabrakło mi takich mocniejszych wydarzeń i zaskakujących zwrotów akcji, gdyż nasza bohaterka wciąż waha się i nie jest przekonana do kogo tak naprawdę powinna pałać uczuciem. Nic nie zostaje jasno określone, każdy błądzi i to zdecydowanie nieco zaniża poziom powieści. Molly balansuje na linie, nie jest w stanie z nikim stworzyć normalnego związku a co najważniejsze, ona sama nie wie czego tak właściwie pragnie. 

W tej powieści z pewnością poznacie siłę kobiecej przyjaźni jak i tej damsko-męskiej, nauczycie się jak przebaczać i jak dać tę drugą szansę bliskiej nam osobie. Niestety emocjonalnie będzie dość delikatnie. Zdecydowanie zabrakło takich "mocniejszych uderzeń". Potencjał powieści niestety nie został w pełni wykorzystany, zabrakło punktu kulminacyjnego i zdecydowanie zakończenie zostało źle rozegrane. Nic nie zostało wyjaśnione, żadnych szczególnych wyborów nie pokazano...eh nieco się zawiodłam i czuję niedosyt. Jeżeli pojawi się kontynuacja to takie otwarte zakończenie jak najbardziej mile widziane, ale jeżeli to już koniec historii, to zdecydowanie inaczej powinna się zakończyć, by czytelnik był usatysfakcjonowany.

Jesteście ciekawi kogo wybierze Molly i jakie podejmie decyzje dotyczące swojego życia?

"99 dni lata" to niezobowiązująca, delikatna powieść młodzieżowa, przy której z przyjemnością spędzicie czas, ale zapewniam Was, że z zakończenia możecie być niestety niezadowoleni :D 






Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Feeria Young.

1 komentarz:

  1. brzmi ciekawie :) świetna recenzja!

    pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń