środa, 16 stycznia 2019

"Neverworld Wake" Marisha Pessl - PREMIEROWA RECENZJA

 

Jak myślisz, czy Nieświat istnieje naprawdę? 

 







"Neverworld Wake"
Autor: Marisha Pessl
Wydawca: Wydawnictwo Jaguar
Ilość storn: 370
Data wydania: 16.01.2019r.










Muszę przyznać, że nie dziwię się, iż Netflix pracuje nad ekranizacją tej powieści, ponieważ jest to genialny materiał na film! Autorka stworzyła świetną, wciągająca fabułę, która ani na sekundę nie pozwala oderwać się od lektury. Pełna tajemnic, zaskakujących zwrotów akcji i niebezpiecznej gry na śmierć i życie. Język jakim została napisana powieść jest lekki i przyjemny. Całość podzielona na średniej długości rozdziały, które pochłania się niczym czekoladę :D


Naszą główną bohaterką jest Beatrice, która od zawsze trzymała się ze swoją paczką przyjaciół. Chodzili do szkoły z internatem i każdy dzień był ich jedną, wielką wspólną przygodą. Jednak wszystko to trwało do czasu..., bo kiedy pewnego dnia chłopak Bee, Jim zaginął, a po dwóch dniach odnaleziono jego ciało, wszystko uległo zmianie. Dziewczyna nie mogła się pozbierać, przechodziła niewyobrażalną rozpacz, która nie pozwalała jej normalnie funkcjonować. To wszystko doprowadziło do tego, że Bee wyjechała i zostawiła swoich przyjaciół. Niestety śmierć ich najlepszego przyjaciela wciąż pozostała tajemnicą, a Bee nie mogła uwierzyć w to, że niby nikt nic więcej nie wie na ten temat. Kiedy po roku rozłąki, dziewczyna postanawia wrócić i spotkać się z dawnymi znajomymi, ma zamiar poruszyć ten drażliwy temat i dowiedzieć się czegoś nowego.

Jednak, chyba ten powrót nie był najlepszym pomysłem...

Może i Cannon oraz Kipling ucieszyli się na jej widok, ale dawna przyjaciółka Whitley wyraźnie pokazała swoje niezadowolenie. Tak i jeszcze jest Martha, która zawsze żyje we własnym świecie, ale jest niesamowicie inteligentną osobą. Bee wiele razy myślała o tym, aby się wycofać, ale ostatecznie cieszyła się z tego spotkania i postanowiła spędzić z nimi wieczór. Jednak wydarzenia z tego dnia, sprawią, że ich życie dosłownie się zatrzyma...


W wyniku pewnego wypadku cała piątka znalazła się w niekomfortowej sytuacji, a odwiedziny Stróża....kompletnie namieszały w ich życiu. Może i by się tą wizytą wcale nie przejęli, gdyby nie to...., że utknęli w czasie i każdy kolejny dzień był tym samym. Dopadł ich Nieświat i nieskończenie wiele pętli, które tylko coraz bardziej pogarszały sytuację. Nikt nie mógł w to uwierzyć, ale kiedy poczuli co tak naprawdę się dzieje, nie było im do śmiechu. Panika przerodziła się w kompletną obojętność, która doprowadziła do tego, że zamiast szukać rozwiązania z tej trudnej sytuacji, większość korzystała z każdego dnia próbując zatracić się w swoich rozrywkach. Tylko Martha coś knuła a Bee próbowała odnaleźć się w tej całej sytuacji. 

Może rozwiązanie było tuż na wyciągniecie ręki? Ale jak mogli zagłosować by przeżyło tylko jedno z nich?!


Od tej chwili sytuacja staje się coraz bardziej tajemnicza. Kiedy cała piątka w końcu po kilkudziesięciu pętlach ponownie wraca do domu i próbuje ze sobą rozmawiać, głównym tematem staje się Jim. W końcu! Ale czy ktoś z obecnych wie całą prawdę o jego zaginięciu? Czy jakieś fakty zostały ukryte? Bee im nie wierzy, ale też wie, że nikt nie wie tego co ona się dowiedziała... Oh koniecznie musicie poznać rozwiązanie tej historii....

Wciągająca historia, pełna tajemnic i niespodziewanych zwrotów akcji, która sprawi, że będziecie chcieć więcej i więcej!

Jak to się wszystko skończy? Kto przetrwa? Czy dowiemy się co stało się z Jimem? Serdecznie Was zachęcam do zapoznania się z tą emocjonującą historią :)


3 komentarze:

  1. Brzmi intrygująco i koniecznie muszę poznać tę historię!
    Jak zawsze świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Serdecznie polecam, świetna historia :) również nie mogę się doczekać ekranizacji!

      Usuń
  2. Bardzo ciekawi mnie ta książka bo chyba jako jedyna nie czytałam Akademii wampirów (przerwałam w połowie 1 ksiazki) i nie bede miała czego porównywać :D Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń