wtorek, 2 kwietnia 2019

"Zawsze i wszędzie" Brittainy C.Cherry - PRZEDPREMIEROWA RECENZJA | PATRONAT MEDIALNY

....zawsze i wszędzie...?







"Zawsze i wszędzie"
Autor: Brittainy C.Cherry
Wydawca: Wydawnictwo Filia
Ilość stron: 440
Data wydania: 03.04.2019r.












Nadszedł czas na nową powieść Brittainy C.Cherry i wiecie co? Autorka znów pokazała, że potrafi grać na naszych uczuciach i zaserwowała pełną negatywnych i pozytywnych emocji historię, która to również doprowadza do łez. Powieść została napisana przyjemnym i lekkim językiem oraz została podzielona na rozdziały opowiedziane z perspektywy głównych bohaterów. Przyznam szczerze, że wolałabym aby męski bohater miał więcej okazji do wypowiedzi, bo to jednak główna bohaterka bardziej prowadziła tę opowieść. Niemniej jednak śmiało możemy zajrzeć do umysłów obu postaci, co oczywiście jest dużym plusem. W "Zawsze i wszędzie" Brittainy porusza wiele ważnych kwestii dotyczących życia rodzinnego jak i samego spełniania się oraz podążania za marzeniami. Cała powieść bogata jest w ogrom różnych wątków, które odgrywają dużą rolę w całej historii i mimo tego, że jest to romans, to jednak na podłożu zupełnie innym niż można wcześniej pomyśleć.
Sama fabuła może i na początku nas zbytnio nie zaskakuje, to jednak kiedy poznajemy kolejne skrywane przez lata sekrety oraz jesteśmy świadkami wartkiej akcji, wówczas zdecydowanie zaczyna zachwycać. Autorka przygotowała dla nas niespodziewane zwroty akcji i muszę przyznać, że udało jej się wywrzeć na mnie pozytywne wrażenie, gdyż z tym co nam zaserwowała spotykam się pierwszy raz i naprawdę byłam zaskoczona!

Historia o wybaczaniu, odnajdywaniu własnej drogi, miłości, cierpieniu i prawdziwym szczęściu.


Ale jak to właściwie się zaczyna? Kiedy poznajemy Grace, jej życie nie przypomina bajki, w szczególności jej małżeństwo, które jest na dość nieciekawym etapie. W wyniku pewnych wydarzeń nasza bohaterka postanawia wrócić na wakacje do rodzinnego miasteczka, jednak nie chce by każdy od razu dowiedział się o tym co się stało. Powrót okazuje się koszmarem, gdyż jako córka pastora należy do bogatej i znanej rodziny, a co za tym idzie...jest na języku dosłownie każdego mieszkańca. Już pierwszego dnia trafiają do niej takie rewelacje, które dosłownie pozostawiają po sobie uczucie bólu a przypadkowe spotkanie z miejscowym potworem w niczym nie pomaga. Grace jest silną młodą kobietą, ale nigdy nie zrobiła niczego dla siebie. Od zawsze nauczona była tego, aby być wzorem dla innych, w końcu jej nazwisko do tego zobowiązuje, prawda? Ale jak tak można żyć? Duszenie w sobie wszystkich silnych emocji, przykrytych maską idealności? Nie liczą się jej własne uczucia, tylko to co ludzie powiedzą... i nawet jej własna matka nie zauważa błędów jakie popełnia w relacji z córką.

 POTWÓR, POTWÓR, POTWÓR 

Tak, to określenie występuje w powieści bardzo często. Na początku może i śmieszy, ale później zaczynamy rozumieć całe jego znaczenie. Oczywiście tym wspomnianym potworem jest nasz główny bohater Jackson, młody bo 24-letni chłopak skrywający tajemnice. W dodatku jego rodzina nie szczyci się zbyt dobrą opinią, ale nikt inny jak on nie potrafi wyrażać emocji i równocześnie ich skrywać. Jak je wyrażać to na całego. Jednak kiedy w grę wchodzą poważne sprawy, wówczas najgłośniejszą z emocji będzie milczenie. Dla innych jest prawdziwym potworem, który nikogo do siebie nie dopuszcza. Z drugiej strony, nikt inny jak on nie potrafi zająć się swoim czworonożnym przyjacielem.

 POTWÓR, taki sam jak ojciec! 
Nie powinno go już tutaj być! 
Co? Jeszcze się nie zaćpał na śmierć?


Brak perspektyw na spełnianie własnych marzeń, bo coś sprawiło, że musi pozostać tu gdzie jest... I wtedy właśnie pojawia się ona....idealna, świecąca przykładem. Tylko czy prawdą jest to co widoczne na zewnątrz? Nikt nie wie do jakiego strasznego czynu dopuścili się jej najbliżsi....


Ich spotkanie jest niczym piorun. Gwałtowne, pełne silnych emocji i niezapomniane! Każda ze stron musi borykać się ze swoimi demonami, jednocześnie próbując zachować się w miarę normalnie dla otoczenia. Tylko jak odnajdą wspólny język?
Autorka dokładnie pokazuje nam jakie sprawy czy wydarzenia ograniczają nas i nie pozwalają na spełnianie marzeń czy swobodne życie. W tej powieści zobaczymy jak przeszłość i traumatyczne z niej wydarzenia potrafią ukształtować naszą przyszłość. Najgorsze we wszystkim jest to, że nie mamy o tym pojęcia, gdyż żyjemy z przekonaniem, że czynimy właściwe....

Oj będzie się działo, oj będzie! :)

"Zawsze i wszędzie" to wciągająca historia wielu zranionych dusz, które w wyniku niezbyt radosnych nowin muszą odnaleźć własną drogę i po prostu zacząć żyć. Opowieść bogata w wiele charakternych postaci, które skradną Wasze serca! Jestem pewna, że polubicie Jacksona, który mimo tego, że jest jaki jest to także uwielbia czytać! I czyta same nowości, które mamy na swoich półkach :D

Jak potoczą się losy Grace i Jacksona? Jak zmieni się ich życie? I co tak właściwie oznacza tytuł powieści?

Koniecznie musicie się dowiedzieć!

2 komentarze:

  1. uwielbiam twórczość Cherry i nie mogę się doczekać, aż sięgnę po tę nową historię!
    Recenzja jak zawsze przejmująca :)

    Pozdrawiam,
    Kasia.reads

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna recenzja, która mnie przekonuje do tej ksiazki. CHetnie zapoznam sie z twórczoscia autorki :)
    Pozdrawiam, ELi Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń